Hyrule Historia | Kącik kolekcjonerski | Cross-Play

Hyrule Historia

Zapraszam wszystkich do nowego i w miarę regularnego (miejmy nadzieję) cyklu przedstawiającego pokrótce papierowe dzieła traktujące o seriach gier, konsol lub twórców w naszej ulubionej branży rozrywkowej. W tym odcinku przybliżę Wam ciekawą pozycję, w szczególności dla zwolenników serii The Legend of Zelda, a mianowicie Hyrule Historia.


Wydana specjalnie na 25-lecie serii za sprawą wydawcy Dark Horse Comics i Nintendo, książka ma 276 stron, a jej wielkość odpowiada rozmiarowi A4. Materiały, z których została wykonana są naprawdę powyżej przeciętnej jakości i widać od razu za jaki papier kredowy się płaci. Front książki zdobi złota grafika, na której znajduje się m.in. symbol Triforce oraz trzy główne ornamenty odnoszące się do bóstw z tego uniwersum: Din, Nayru, Farore. Na każdym rogu książki widnieją dwa muzyczne instrumenty: okaryna i harfa będące nieodzowną częścią tej serii. Z kolei tył prezentuje nam złote logo serii oraz krótki opis książki zachęcający nas do wsiąknięcia w jej zawartość.

No dobrze, a co z mięskiem w środku? Hyrule Historia, jak sama nazwa wskazuje, skupia się na historii każdej odsłony począwszy od pierwszej części na NESa, a skończywszy na Skyward Sword na Wii. Po wstępniaku napisanym przez samego ojca serii — Shigeru Miyamoto — przechodzimy do sedna sprawy. Tytuł podzielony został na trzy główne rozdziały.

Hyrule Historia | Kącik kolekcjonerski | Cross-PlayThe Legend Begins opisuje nam sam początek uniwersum, którym jak na razie jest (i chyba będzie) Skyward Sword. Oczywiście osoby, którym ta odsłona nie przypadła do gustu nie będą zachwycone ilością poświęconego papieru. Dla reszty czeka nie lada gratka, albowiem materiału jest tutaj bez liku, a jak dobrze wiemy, Nintendo nie lubi się za bardzo dzielić procesem powstawania swoich gier. Jednak, tym razem oprócz wisienki na torcie mamy cały tort. Tak więc możemy poczytać o świecie, w którym żyją nasi bohaterowie. Mamy przepiękne szkice koncepcyjne świata, każdego mieszkańca, przeciwników oraz postaci niewykorzystanych w grze. Dowiemy się co nieco o powstawaniu każdej z lokacji z krótkimi opisami głównych artystów odpowiedzialnych za te cuda oraz skąd czerpali inspirację. Brawa należą się również twórcom za połączenie kluczowych elementów, z których seria jest znana, a bez których geneza świata i spójność serii nie miałaby sensu. Polecam jednak każdemu przejść najpierw Skyward Sword, ponieważ spoilerów bywa tutaj, co nie miara.Hyrule Historia | Kącik kolekcjonerski | Cross-Play

Rozdział drugi książki pt. History of Hyrule ukazuję pełną linię czasową serii, która nigdy wcześniej nie była oficjalnie ujawniana przez Big N. Naturalnie znajdą się i tacy, którzy powiedzą, że w Zeldach nie ma fabuły, a co dopiero jakiejś wspólnej spajającej w jedną całość historii, jednak to nieprawda. Rozdział ten prezentuje nam każdą linię czasową od A do Z i trzeba przyznać, że twórcy wyszli z tego obronną ręką. Tak czy inaczej, gdyby developerzy bardziej koncentrowali się na fabule w samych grach poprzez np. zaimplementowanie większej ilości fabularnych wstawek, czy też jakichś wewnętrznych encyklopedii opisujących świat i bohaterów (vide: seria Mass Effect byłaby tutaj odpowiednim wzorcem) to seria tylko by na tym skorzystała. Skyward Sword to dobry przykład odpowiedniego kierunku i połączenia dobrze zaprojektowanego świata, bohaterów oraz samej historii, która zachęca do dalszego grania i zobaczenia napisów końcowych (coś czego w takim Breath of the Wild stanowczo brakuje).

Wracając do głównego tematu to Creative Footprints jest trzecim i zarazem ostatnim aktem, który przybliża nam wszystkie odsłony (aż do Spirit Tracks) w skróconej formie podobnej do rozdziału o Skyward Sword. Oczywiście to nie wszystko, ponieważ możemy ponapawać się okładkami każdego tytułu z różnych regionów, z krótkim opisem kiedy wyszła dana gra, na jaką platformę i czym się charakteryzuje. Na zakończenie czekają na nas pożegnalne słowa od głównego dyrektora serii oraz ojca chrzestnego — Eiji Aonumy. Ostatnie strony książki to mała niespodzianka w postaci fragmentu mangi od Akiry Himekawy, dotyczącej Skyward Sword i trzeba przyznać, że autorki (przyp. tak pod tym pseudonimem kryją się dwie osoby) są naprawdę utalentowane i na kreskę patrzy się z wielką przyjemnością (a jakby komuś było mało, to na Allegro może znaleźć pozostałe mangi z serii od tych autorów).

Hyrule Historia | Kącik kolekcjonerski | Cross-Play

Hyrule Historia posiadam od 2014r. i przyznam, że jestem zaskoczony jakością wykonania i tego ile radości daje ta książka. Regularnie lubię do niej wracać, odkrywając co jakiś czas nowy szczegół. Jedyną niedogodnością (dla niektórych) może być brak zlokalizowanego wydania (sam mam anglojęzyczną wersje). Jednak polecam ją każdemu ze znajomością któregoś z języków Europy zachodniej oraz wszystkim lubiącym poczytać o swoim ulubionym uniwersum lub ogólnie o serii. Jest to kopalnia informacji, których nie sposób znaleźć nigdzie indziej, zwłaszcza, że mówimy tutaj o Nintendo, które niechętnie dzieli się z fanami czymś za darmo. Tym bardziej w obecnym momencie radzę się spieszyć, ponieważ minęło już trochę lat i książka, choć była ze dwa/trzy razy wznawiana do sprzedaży, tak z każdym mijającym rokiem coraz trudniej ją kupić za normalne pieniądze.

Hyrule Historia | Kącik kolekcjonerski | Cross-Play

6 thoughts on “Hyrule Historia

  1. Pięknie to wygląda Chrno! Można pozazdrościć – sam kiedyś przeglądałem, czy owe książeczki są dostępne. Nawet były, ale wszystko było po szwabsku ;/ Coś czuję, że jeszcze rok, dwa i będziesz właścicielem białego kruka ^^

    Ja osobiście uwielbiam takie smaczki, więc sam bym zapewne często zaglądał do takiej książki, tym bardziej, że jak wspomniałeś – Nintendo nie jest zbyt wylewne z dzieleniem się takimi szczegółami z procesu produkcji.

    Czekam na kolejne odsłony wpisu – nie każ zbyt długo czekać! 😀

  2. Dzięki, za świetny opis. Od dawna noszę się z zamiarem kupienia tej książki. Jako miłośnik Zeldy na pewno znajdę w środku sporo interesujących informacji. Szczególnie ciekaw jestem rozdziałów dotyczących Ocarina of Time, dużo miejsca poświęcili tej odsłonie?
    Wiem, że są jeszcze dwie książki z tej serii, czym one się różnią? I czy warto sięgnąć po pozostałe?

    1. Dzięki za dobre słowa. Pozostałe dwie książki również zostaną przedstawione na łamach CP, tak więc trochę cierpliwości a dowiesz się wszystkiego 😉

      Co do zawartości to najwięcej stron poświęconych jest odsłonie Skyward Sword (dobre kilkadziesiąt stron). Jeżeli chodzi o Ocarine to tak jak cała reszta ma poświęcone kilka dobrych stron na fabułę i przedstawienie strony artystycznej w tym na pewno wcześniej nie ukazywanych szkiców, grafik etc.

      1. Na pewno kiedyś się zdecyduję na tą książkę, bo brzmi obiecująco dobrze. Aktualnie odebrałem The Art of Super Mario Odyssey, które pokazywałeś w ostatnich Zakupach. Pięknie wydany album z licznymi ciekawostkami zakulisowymi. Samo wykonanie zasługuje już na uwagę, a do tego dochodzi świetnie dobrana zawartość, gdzie opisano wiele szczegółów z procesu tworzenia i realizacji pomysłów. Nie grałem w Odyssey, ale jak przyjdzie na to czas, to nie raz przed oczami staną mi strony z tego albumu.

  3. Świetna robota i fajne zachęcenie do kolekcjonowanie książek i ich czytania, mimo, że większość to obrazki haha Dałeś radę ze zdjęciami, na nowym layoutcie strony wpis wygląda jeszcze lepiej. Propsy i nie każ czekać zbyt długo na kolejną część. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *