Minimalizm przy opowiadaniu historii – wywiad z HiKing Mind Studio

Twórcy wielu gier udostępniają ich dema swoim graczom, ale niewielu z nich pozwala zacząć przygodę już na ich stronie internetowej, tak jak w przypadku Follow the meaning. O tym i innych rzeczach opowiedział w wywiadzie dla Cross-Playa Marcin Malinowski, współtwórca omawianej gry.


May_Day: O co chodzi z tą zagadką na followthemeaning.com?

Marcin Malinowski: Jest to zagadka możliwa do rozwiązania dzięki podpowiedziom dostępnym zarówno na naszej stronie internetowej, jak i na naszych social mediach. Na wszystkich zainteresowanych czekają nagrody, więc zachęcam do rozwiązania zagadki.

Co prawda teraz znajdujemy się na CD-Action Expo w Łodzi, ale niedawno byliście przecież na Digital Dragons w Krakowie, gdzie Follow the meaning zdobyło dwie nagrody. Gratuluję!

Dla nas było to dość duże zaskoczenie, ponieważ był to pierwszy event tego typu, w którym wzięliśmy udział. Jest to nasza pierwsza gra, jeszcze nie jest wydana i dopiero zaczynamy jej promocję. Jesteśmy zaskoczeni, że została tak ciepło przyjęta zarówno przez „zwykłych” ludzi (dostaliśmy nagrodę publiczności), jak przez jury, bo zajęliśmy drugie miejsce na targach.

Jaki feedback dostaliście od graczy?

Bardzo pozytywny. Na pewno oprawa graficzna przykuwa uwagę. Grafika jest ręcznie rysowana przez brata i jest w pełni oryginalna, bez żadnych assetów czy innych dodatkowych elementów. Feedback na pewno jest przydatny, gdy ludzie grają (na żywo – dop. red.). Wtedy dowiadujemy się, gdzie są problemy i na czym trzeba się skupić.

A skąd wiecie jaki feedback trzeba sobie wziąć do serca, a jakie uwagi odrzucić?

Każdy feedback jest na wagę złota, bo będąc twórcą, człowiek nie ma aż tak otwartego umysłu, by spojrzeć na dany element z każdej strony. Wszystkie uwagi są brane pod uwagę, po czym oceniamy czy dane elementy będą pozytywne dla całej gry, czy w ogóle da się je zrealizować. Jako dwuosobowy zespół, musimy zwracać na to uwagę.

Pewnie często słyszycie to pytanie, ale skąd wziął się pomysł na Follow the meaning? Gra wygląda jak zwykła przygodówka, ale przewijają się tam motywy antysystemowe, jest jakiś spisek… Co było waszą inspiracją?

Chcieliśmy, żeby gra dała graczom do myślenia. Gry powinny być łatwo przystępne, więc nasza gra też jest przyjemna w odbiorze. Jednakże gracze bardziej zainteresowani fabułą mogą znaleźć kilka ciekawych elementów, które mogą wpłynąć na postrzeganie pewnych aspektów życia.

Czyli po zagraniu w waszą grę, odbiorcy zmienią pogląd na pewne życiowe sprawy?

Po pierwsze, chcemy przełamywać czwartą ścianę. Po drugie, sama gra przedstawi pewne myśli życiowe, które mogą wpłynąć na postrzeganie rzeczywistości. Follow the meaning opowiada o chorobach psychicznych.

Ciężki temat. To, co przykuło moją uwagę, gdy przeglądałem waszą stronę Steam, to fakt, że wasza gra jest w aż dwudziestu dwóch językach. Czy macie jakąś super rozbudowaną bazę graczy w jednym z nieanglojęzycznych krajów czy po prostu jesteście przezorni?

Nasz wydawca (Second Maze – dop. red.) posiada kontakt z freelancerami, którzy będą tłumaczyć u nas teksty. Nie ma ich za dużo – staramy się, by przepływ informacji był możliwie jasny dzięki warstwie wizualnej, a tekst był jedynie jej uzupełnieniem. Dzięki ograniczonej liczbie zdań i wsparciu wydawcy, możemy przetłumaczyć grę na wiele języków.

Follow the meaning

Wspomniałeś, że historię zamierzacie opowiedzieć za pomocą elementów wizualnych. To też nie jest łatwe.

Każdy test gry daje nam informacje na temat elementów pominiętych przez graczy, bo na przykład dany tekst był za mało ciekawy lub był w złym miejscu w grze. Dzięki feedbackowi od graczy wiemy, czy umieszczenie danej informacji fabularnej jest odpowiednie. Wykorzystujemy też wyskakujące popupy, do których można dorysować pewne elementy. To rozszerza nasze możliwości prowadzenia narracji w grze.

Zwłaszcza że niektórzy gracze mają brzydki zwyczaj pomijania dialogów i cutscenek, a następnie narzekania, że oni to w sumie nie wiedzą o co w grze chodzi.

Tak, mnie też zdarza się tak robić, niestety. Mam ograniczony czas, a gry są coraz dłuższe. Dlatego chcieliśmy zrobić relatywnie krótką grę, a dialogi zredukować do minimum. Myślę, że ilość tekstu w Follow the meaning jest przyswajalna dla każdego i nie powinna być problemem.

Pewnie. Kiedy premiera?

Data premiery jeszcze nie jest ustalona, obecnie planujemy wydać grę w najbliższych miesiącach. Na pewno będzie to w tym roku. Celujemy w sierpień, wrzesień.

Nic tylko życzyć dalszych sukcesów. Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia!

 

Follow the meaning możecie dodać do Listy Życzeń na jej stronie Steam.

 

Ten tekst należy do cyklu wywiadów z twórcami gier niezależnych, przeprowadzonych w trakcie CD-Action Expo 2024. Sprawdź pozostałe wywiady z serii:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *