Cuphead

Za każdym razem, gdy odpalałem Cuphead, pokój zamieniał się w magiczne miejsce, przenosząc mnie wehikułem czasu w Zwariowane Melodie. Drewniana komoda z gramofonem na korbkę śpiewała bluesa, kubełkowe krzesło dla gracza zamieniło się w dębowy fotel bujany, za oknem leniwie przelatywał kreskówkowy sterowiec palący fajkę i puszczający dym z tyłka, … Więcej