Zakupy Growe 12

Zakupy Growe #12

Witamy w 12 odcinku zakupów, trochę potężnych tytułów wleciało na Crossie w czerwcu, więc enjoy.


#Gomlin

Dawno mnie tu nie było. Z kasą ostatnimi czasy nie szaleję, zatem musiałem to i owo kisić w skarpecie na czarną godzinę. W czerwcu nie mogło jednak zabraknąć u mnie paru nowości na półce. Tak się składa, że to miesiąc moich urodzin i zazwyczaj dostane jakiś prezent, a i  sam sprawię sobie małą przyjemność przy tej okazji.

W związku z tym moje nowości prezentują się następująco:

Zakupy Growe

  • Obie części Bravely to coś, co od dawna chciałem mieć w swojej kolekcji. Seria Final Fantasy, która kiedyś rozpalała moje serce od dawna poszła złym torem. Straciła ona dla mnie swój wyjątkowy klimat, system walki wyewoluował z taktycznego jRPG’a do bezmyślnego ciachania przeciwników. Na szczęście są jeszcze tytuły, którym nie jest obcy turowy system walki, wzbogacony o liczne usprawnienia jak na dzisiejsze czasy przystało. Mój 3DS już się grzeje na dziesiątki godzin wspaniałej przygody!
  • Aż dziw, że do tej pory nie zaopatrzyłem się w odrestaurowaną wersję przygód niebieskiego smoczydła. Spyro Reignited Trilogy to równie wspaniale przywrócona do życia seria gier, co trylogia Crasha. To naprawdę świetne uczucie, mieć znów te kilkanaście lat, i jak za dawnych czasów przemierzać malownicze krainy, by z trudem zgromadzić porozrzucane wszędzie klejnoty.
  • Wszyscy mają Xeno, mam i ja! Dawniej ogrywałem tę część na moim 3DS’ie. Nawet nie pamiętam dokładnie, w którym momencie skończyłem (na liczniku było ok. 50h). Jak zwykle jednak moją uwagę przyciągnął jakiś inny tytuł i tak gra została oddelegowana na przejście w bliżej nieokreślonej przyszłości. Odświeżona wersja na Słiczaja okazuje się świetnym pretekstem by wrócić do gry, więc już czeka w kolejce na odpalenie ^^.
    Żeby sobie porównać okładki, wygrzebałem z półki wersję na 3ds’a, jak się okazuje – nic się nie zmieniło…Zakupy Growe


#Nocny Misiek

Zakupy Growe
Nie jestem szczególnym fanem grania w multi. Dawno temu chwilę bawiłem się przy CS-ie i CoD: Modern Warfare, ale ostatecznie rywalizacja z innymi graczami nie przekonała mnie do siebie. Jak to się stało, że postanowiłem jednak dać szansę Overwatch? Nie mam pojęcia. Nie jest to tytuł przy którym planuję spędzić jakąś niesamowitą ilość godzin, ale od czasu do czasu chętnie polatam sobie D.Vą. No bo jaką inną postacią mógłbym grać? Kto niby może przebić anime-dziewczynkę pilotującą mecha?

O jaką grę osadzoną w klimatach apokalipsy zombie można powiększyć swoją bibliotekę w czerwcu 2020? Days Gone oczywiście. Ponoć dobrym lekarstwem na kryzys wieku średniego jest zakup motocyklu. Jeszcze tak stary nie jestem, więc na razie wystarczy mi bujanie się wirtualnym chopperem po bezdrożach Ameryki. Days Gone nie okazało się być tytułem przełomowym, ale jestem pewny, że polowanie na zombie zapewni trochę spokojnej i bezstresowej zabawy.

Do kolekcji dołącza także Code Vein. Klasyczne soulsy? Zaliczone. Wiktoriańskie soulsy w lovecraftowym sosie? Zaliczone. Teraz czas zaliczyć soulsy z chińskimi loli dziewczynkami! Hmmm… to ostatnie źle zabrzmiało…. W każdym razie, pora przygotować się na umieranie!


#kw4s

Nie chce mi się pisać, więc będzie krótko:

Zakupy Growe

Indivisible CE z Kickstartera. Wydanie europejskie, niestety paczka ciulowo zabezpieczona i steel box dotarł mocno poobijany… Artbook piękny, sama gra spoko, chociaż na karcie jest wersja 1.0.0 bez patcha D1, który dość dużo poprawia.
Yumeutsutsu Re:Master Bundle Pack zawierający Yumeutsutsu Re:Master i Re:After – 2 yuri (Girl x Girl) visual novelki (wydanie japońskie z angielskimi napisami) i Romancing SaGa 3 w paczuszce od play-asia.
Mary Skelter 2, Moero Chronicles Hyper (2x dungeon crawler), VA-11 Hall-A (cyberpunk waifu bartending, 3 fizyczna kopia tej gry w mojej kolekcji i druga na NS xD) i 2064 ROM Integral (VNka której akcja dzieje się w tym samym świecie co VA-11 HALL-A), wszystkie 4 w paczce od LRG.
Dalej, trzy Kangurki Kao na jednej płytce bo… w sumie nawet nie wiem…
Trochę eroge zamówionego w marcu które dopiero teraz dotarło, bo korona – Brave Soul (rpg), 2 bundle packi – Hitomi My Stepsister / Gibo: Stepmother’s Sin i Let’s Meow Meow Now / Cat Girl Alliance (VNki), Princess Waltz (VN z elementami karcianki), Nympho Sensei Ryoko (VN)…..
Dalej Suikoden IV na PS2 i jakies losowe gierki na OG Xbox. Nie będę ukrywał, że tu głównym celem były obydwa Bloodrayne, reszta wpadła głównie po to żeby dopełnić paczkę…
No i do tego Stoked na X360 – open world snowboarding…


#ndl

Okej asiki, już myślałem że zamknę miesiąc czterema giereczkami, co i tak jest super wynikiem, bo od początku roku więcej ogrywam niż kupuję (chyba), ale udało mi się skontaktować z człowiekiem, który idzie w fullset japońskiego Saturna, i miał trochę gier w dublach (jak nie więcej niż trochę), tak czy owak tytuły miał przemocarne, więc nie mogłem odpuścić. Przekozak. No i trochę tego na ten system wleciało, ale do rzeczy!

Zakupy Growe

Starfox Adventures, które brakowało mi w kolekcji i za którym rozglądałem się dosyć długo wleciał dzięki uprzejmości i dobroczynności w tym wypadku Ministra Klimatu, który oddał ten kawałek plastiku za darmo!!! Niesłychane rzeczy potrafią się dziać w tej rzeczywistości panieńskiej. Obiecał też napisać tekst na temat jednego sztosa Segi (Yuzo + nananana = zgadnijcie), więc zapewne w najbliższym czasie przeczytacie jego wypociny, chłop ma talent do pisania nie na temat jednocześnie uderzając w niego z podwójną siłą, i to jest w sumie też piękne. Dzięki!

Vampire Hunter D – OOOOOO Panie Janie, graczu, to jest czyste dobro, przedsmak Devil May Cry na pierwszej konsoli Sony. Nawet nie macie pojęcia jak ciężko znaleźć ten tytuł w wersji premierowej. Spodziewajcie się na temat gierki tekstu w swoim czasie.

Castlevania: Portrait of Ruin – Square ogarnął temat z znajomym i dalej wydaje mi się niewiarygodnym fakt, że w końcu wleciała ta część zamkowni do kolekcji, będzie pizganens. Niestety gierka bez manuala, ale za taką cenę w dniu dzisiejszym to tylko zacieszać, a manual pewnie i tak doczłapię w swoim czasie. Denks!

Romancing Saga 3 – oj przymierzałem się do tego tytułu, ale trochę zaniedbałem zakupy z PA i VGP, w sumie przez covid. Tymczasem Dajz wrzuca info, że mocarna promka na Asii i nie było czasu na zastanawianie się. Piękna okładka, myślę że również piękna giereczka, szkoda jedynie że środek taki pustawy :(.

Zakupy Growe

To jedziemy z Saturnem. Doczłapanie Virtua Fighterów, które mi brakowały, Kids jest bekowe, czyli takie jakie ma być i jestem ciekaw tych legendarnych komicznych endingów, dwójeczka wiadomo musiała zamknąć kolekcję VF na sprzętach Segi, przymierzam się do grubego artykułu na temat tej serii, ale jeszcze trochę czasu minie. Jak już piszemy o bitkach, to udało się też pierdyknąć z grubej rury Alphami, znanymi w Nipponie jako Zero, no i tutaj też nie będę ściemniał, piękna sprawa, no i gra się wybornie, a z trójeczką na DC zamykam wstępnie temacik SF na jakiś czas (chyba). Wangan Dead Heat, co to za sztosidło!!!!!! Duperki z lat 90, striptiz za odpowiednią przejażdżkę? Czyli arcade racer, w którym liczy się również styl jazdy, a za ten będziemy nagradzani odpowiednimi filmikami (hue hue hue), takie rzeczy tylko na Saturniaku!

Zakupy Growe

Kenji Eno to mimo wszystko postać ocierająca się o kultowość, a na pewno postać w japońskim game devie warta poświęcenia jego twórczości jak i osobie uwagi. Powiem tylko tyle, D już za mną i jest intrygująco, a Enemy Zero zapewne na dniach wleci w czytnik. Szykujcie się na materiały o tym chłopie i o jego grach na CP. Deep Fear to wstępnie saturnowy Resident Evil na statku, jest kozak gierka dla fanów survival horrorów, wiem o tym bo spędziłem w niej już 20 minut i raczej zdania nie zmienię (hahah), co ciekawe jest też ostatnią grą na Saturna wydaną w Europie. EVE burst error to VN, która jest ponoć czczona w niektórych kręgach (lubiących pantsu, ale nie tylko) i muszę zweryfikować, czy jest o czym w tej kwestii dyskutować. 

Zakupy Growe

To teraz do innego mięska, Guardian Heores, czyli jedna z najlepiej ocenianych gier na Saturnie od ekipy Treasure, która na tej konsolce Segi przeżywała chyba najlepsze czasy swojej działalności, no będzie mocarne granie! Następnie legendarny Die Hard Arcade, który po prostu musiał wlecieć prędzej czy później, ta okładeczka!!! Shin Shinobi Den (znane również jako Shinobi X) to w filmowym stylu platformer/gra akcji należący do uniwersum Shinobi, może kojarzycie te tytuły z SMD. Po 20 minutach gierkowania jest mocarnie i nie wiem już za którą grę się łapać. Thor (znane również jako The Legend of Oasis) to prequel gierki znanej z SMD, pt. Beyond Oasis. Zeldowy klimat, więc już mi się podoba po spędzeniu tam niecałej godzinki i zabawie w first looki. Na koniec mocarz, Wachenroder, czyli enigmatyczny, ależ jak mocno bijący stylistyką jrpg/taktyk wydany wyłącznie na sprzęcie Segi. Powiem tylko tyle, art stajl to tam powalił mnie na nogi i myślę, że odnalazłem swojego mesjasza na tym systemie w tej kwestii. W sumie piszę, że wydany wyłącznie na sprzęcie Segi, ale tak naprawdę to każda z tych gier jest exem na tę konsolkę. 

No nic, obiecać mogę jedynie że każdy z tych tytułów, zresztą w sumie się znowu powtarzam, trafi w swoim czasie na łamy tej szacownej, kameralnej i klimatycznej stroneczki. 


Zapraszamy do pochwalenia się też swoimi zakupami! Trzymajcie się i do przeczytania.

21 thoughts on “Zakupy Growe #12

  1. Nie będę ukrywał, że po tym EVE, zaczynam Ci tego Saturna odrobinę zazdrościć… A i reszta gierek też niczego sobie.

    Co do EVE jeszcze, to przygotuj się na ściany japońskiego tekstu. A jeśli byś sobie jednak nie radził to w internetach jest grywalna przeglądarkowa angielska wersja.

      1. Wiesz co, od rana chodzi mi to po głowie ale jak zobaczyłem ceny konsol to trochę ochłonąłem. Plus zrobiłem sobie mini research w gierki które bym chciał na tej platformie i o ile część jest dostępna i “relatywnie” tania (choćby wspomniane EVE, Desire, Snatcher, Policenauts czy Doukyuusei) tak mam też na “wishliście” gry za które z tego co widzę trzeba byłoby oddać nerkę… A w to się jeszcze nie chcę pakować bo znając mnie, to w pierwsze 2 miesiące po kupieniu konsoli musiałbym mieć co najmniej 80% z listy na półce… A niestety nie mam tyle nerek (jeszcze)…

  2. Widzę wyścig zbrojeń trwa, ja tymczasem na jakiś czas ograniczam granie i kupowanie. Zakupiłem ultra-zajebisty-wypas rower i śmigam nie majac chęci na gierki. Mimo to w smarcie w czerwcu dorwałem FIFA Street i Freakstyle na PS2, czyli uzupełnianie fullseta EA BiG ciąg dalszy

  3. Ja już jestem redi na nextgeny. c:|

    Z pudełek to Splatoon 2 na pewno, nie pamiętam co jeszcze, za dużo na głowie mam, w robocie siedzę. Ale wspomnę, że Deadly Premonition 2 już zamówione. Gra roku nadchodzi, jeszcze tylko tydzień!

    I jak zawsze masa cyfry wpadła, bo na tureckim PS Store jest wszystko pół-darmo.

    https://uploads.disquscdn.chttps://uploads.disquscdn.c

  4. Czy znowu musicie mi przypominać o Xenoblade? Dziś na Wii znowu odpaliłem gierkę na pół godziny z czego 15 minut to było same ustawianie gemów na postaciach 😛 98h pykło mi dzisiaj i 82 lvl na głównej postaci.

    1. Ładnie, ja dopiero opuściłem Alcamoth, jeszcze troszkę przede mną, a sam mam niecałe 50h :rofl:. Wspaniała gierka, ciekaw jestem tylko tego dodatkowego chaptera, bom ogrywał też na Wii, opinie są mieszane, ale zobaczymy.

      1. Alcamoth, piękne imperium. Robi wrażenie. Szkoda, że skończyłeś wtedy, najlepsze wydarzenia są później. A jaszcze chwile fabuły przede mną, ciekaw jestem jak to się skończy 😉
        Koniecznie nadrób zaległości, moim zdaniem gra jest warta tych prawie 100h (jak na razie).

        1. Nie nie, przejść przeszedłem, dla mnie to giereczka tamtej generacji, ale chodziło mi o dodatkowy content w przypadku remastera/rimejku. Trochę zagmatwałem, bo pisane z tel. Zresztą pewnie będzie okazja w najbliższym czasie do pogadania na temat, jak się wyrobię z tekstem na temat tego wybawcy. Ciśniesz, a potem wlatuj w dwójeczkę, jak to się pisało na premierę dwójki, “jeszcze nic nie widziałeś” haha. Super, że są jeszcze ludzie cisnący w taki sposób w jrpgi, pozdrawiam.

          1. Aaa to zwracam honor! Nie zrozumiałem dobrze 🙂 w takim razie to ja muszę cisnąć! Zatem ja też się zastanawiam, czy dobry będzie ten dodatek z remake’u.

  5. Sega Saturn to wspaniała sprawa. Sprzęt poza moim zasięgiem obecnych możliwości i zainteresowań, ale zawsze ta konsola siedziała mi gdzieś z tyłu głowy. Pamiętam jeszcze te reklamy Saturna w latach 90tych. Gry bardzo ładnie wydane, koniecznie przy okazji pokaż jak instrukcje wyglądają, bo bardzo lubię takie dodatki papierowe do gier 😉

    U mnie więcej było zakupów około growych niż samych gier. Mam etap czytania o grach i elektronicznej rozrywce. Wbrew pozorom literatury jest sporo i nawet nie tak trudno dostępnej na naszym rynku. Jak się uda to coś napiszę w najbliższym czasie o tym co czytam.

    Z gier to złamałem się i kupiłem kolekcjonerkę Daemon X Machina…nie, nie mam Switch, ale kiedyś go kupię ;P
    Poza tym wpadło jedno małe Amiibo R.O.B. ale w wersji Famicom, czyli z czerwonymi ramionami. I tyle 🙂

    A czy ktoś wie, jak to jest z tymi grami od Limited Run Games na Switch? Bo zbliża się premiera fizycznej wersji Episode I Racer, czy ta gra pomimo, że wydana w USA to zadziała mi na konsoli w Europie? Chyba nie ma już tej blokady regionalnej, ale jeszcze gry wydawane przez Limited Run Games na Wii U, nie uruchomią się na konsoli PAL 🙁

    1. Na Switchu nie ma blokady regionalnej, gry od LimitedRun (i od wszystkich innych
      wydawców z wszystkich regionów – poza Chinami z tego co wiem) działają
      bez problemów.

      Z Episode I Racer też cieszę się jak dziecko, kolejny dla mnie trafiony tytuł od LRG/

      1. Dzięki, super! Jeszcze przy Turok 2 zastanawiałem się nad wersją fizyczną, ale Episode I Racer koniecznie zamawiam 🙂

    2. Śmiało kupuj, każda z nowych konsol nie ma blokad regionalnych, jedyny minus w przypadku zakupów pudeł z gier poza regionem Palowskim na Switch to brak złotych monet do odzyskania na koncie europejskim, po prostu nie odbierzesz tego giftu, chyba że założysz sobie jeszcze konto amerykańskie albo japońsksie etc. Myślę jednak, że aż tak nie ma co wariować. Co do literatury wiadomo, ale coś mam problem z polskimi książkami, w większości to nudne topeczki, rozpiski na kilka zdań itd. chociaż też ciężko mi się w sumie odnieść, bo przeczytałem z dwie/trzy. Jeżeli chodzi o polskie podwórko to wolę poprzeglądać numery Neo Plus, za to anglojęzyczne książki no tutaj to już jest konkret bajerancko, a niedawno np. nie wiem czy słyszałeś z Kickstartera jakieś chłopaki w UK otwierają nowe czasopismo wyłącznie dla Nintendo, od fanów dla fanów z myślę świetnym dopieszczeniem tekstów, tak jak u nas na CP (xD). Btw. gratulację za dostanie się z swoim świetnym tekstem na okładkę numeru Crossa!! Perfect Dark to mała duma tej stroneczki. Śmiało gawędź o książkach też tutaj, a jak sił brak to często przeglądam twój blog więc na pewno przeczytam.

      PS: Będę robił niedługo taki mały tekst podsumowujący moje zbieractwo/kolekcjonerstwo/poyebanie mózgowe plastikowe, więc będzie tam sporo rzeczy właśnie w stylu o którym piszesz w przypadku Saturna, japońskie wydania mimo, że w normalnych case’ach/czasami trochę grubszych obfite są w niesamowite bajerki i dodatki, karty, mapy, plakaty itd. Piękna sprawa, ale to będzie pora, pogadamy.

      1. Dobrze, że N zniosło ten archaizm z blokadą regionalną 🙂

        Może jakoś za szczególnie dużo nie ma na naszym rynku, ale polecam “Wybuchające beczki” napisaną przez Krzysztofa Gonciarza. Tytuł trochę się zestarzał, bo wydany w 2011 roku, ale jego idea nadal jest aktualna. I oczywiście “Krew, pot i piksele”, które pochłonąłem za jednym razem.

        Neo, a później Neo Plus było świetne. Do 100 numeru to był mój klimat, później też dobrze realizowali temat, ale przestałem w tamtym czasie niestety śledzić. Dla mnie to skarbnica zapomnianych tytułów, bo jak zagląda się do numerów z 1999 czy 2000 roku, gdzie opisują gry z PS1, to naprawdę odkrywam tytuły o których nigdy nie słyszałem.

        He he, a ja myślałem, że po prostu okładka z PD ładnie się prezentowała, dzięki 😉

        Czekam na takie podsumowanie, chętnie obejrzę. Moje zbieractwo plastiku zajmuje mi… no dużo mi już zajmuje miejsca – całą szafę… żona na szczęście jeszcze to akceptuje 😉 ale w planach mam uporządkowanie wszystkiego na półkach. I przy tej okazji, jak będzie czas, też chciałbym zrobić taką fotorelację.

      1. Następne amiibo, gratki. A demon x, ja dalej chcę w to zagrać, muszę się w końcu zaopatrzyć. Piękne wydanie tej limitki!

  6. Dziś
    przyszedł do mnie kolejny zamówiony jakiś czas temu ultra-rzadki sztos
    na PS2. Powinienem się cieszyć z tego faktu, a czuję się trochę jak
    złodziej. Czekałem na tą grę dwa miesiące, pisałem maile do sklepu z
    pretensjami, że mi ją zgubili (nie było zmian w trackingu przez
    blisko dwa miesiące), zażądałem zwrotu pieniędzy i co teraz jak kasę
    zwrócili a grę mam w domu? Oddać im zwrócone pieniądze? https://uploads.disquscdn.c

    1. Nie widzę problemu by wyjaśnić sprawę, że gierka jednak doszła i odesłać zwróconą wcześniej kasę.
      Tytuł sztosik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *