Cross Quiz #1

Myślisz, że twoja wiedza na temat gier jest ponadprzeciętna? Nudzisz się podczas popijania porannej kawy? A może chcesz dowiedzieć się paru ciekawostek, które zawarliśmy w odpowiedziach na różnorakie zagadnienia? Jeżeli jedna z odpowiedzi brzmi „TAK”, zapraszamy do cyklicznego quizu, który sprawdzi twoją znajomość na różne tematy związane z elektroniczną rozgrywką.


Nie przedłużając. Cross Quiz to zestaw 25 pytań w jednej edycji, a tych będzie 12, a więc łączna ilość to pula 300 pytań. Pytania będą przeróżne: dotyczące imion postaci, ilości odsłon danej serii, podania tytułu gry po okładce na pudełku, terminologii typowej dla naszego hobby, czy dotyczącej stricte zagadnień sprzętowych. Zbierając pytania starałem się, aby były wypośrodkowane jeśli chodzi o stopień trudności. Niektóre pewnie będą banalnie proste jeśli ktoś uwielbia dany gatunek gier, jednak jak to w życiu bywa… pytania są zawsze proste kiedy znamy na nie odpowiedź (hłe, hłe). Bądź jednak pewny tego, że w paru momentach zostaniesz zaskoczony. Bo jak wiadomo, zbyt łatwo też nie może być.

Odnośnie samego uczestniczenia w Quizie i ogólnym celu zabawy. Wystarczy zalogować się na stronie i wypełnić quiz, który wrzuciliśmy na dole wpisu. Zabawa polega na zdobyciu jak największej ilości punktów za poprawne odpowiedzi. W Quizie jest tylko jedna poprawna odpowiedź. Za każdą poprawną dostaniesz 1 pkt. Łącznie więc można zdobyć 25 pkt. w jednej edycji, a 300 pkt. we wszystkich. Po każdym takim wpisie zrobię TOP3 najlepszych Quizowiczów. Z racji tego, że mogą trafić się spóźnialscy nie będę publikował odpowiedzi na poszczególne pytania. Myślę, że 2 tygodnie to odpowiednio długi okres czasu dla 5 minutowego testu, który równie dobrze można rozwiązać przy posiedzeniu w ubikacji na dwójce.

REGULAMIN

1. Cross Quiz to zestaw 25 pytań wrzucanych na stronę cross-play.pl co 2 tygodnie (+/- jeden dzień). Łączna pula pytań to 300. Na każde pytanie jest tylko jedna poprawna odpowiedź. Odpowiedzi można zmieniać w każdym momencie lub wracać do pytań nad którymi nie zostały udzielone odpowiedzi. Zabawa w Quizie będzie więc trwała 6 miesięcy.

2. Pytania będą o różnej skali trudności, jednak wstępnie będziemy odrzucać te banalne, jak i podążające w kierunku absurdalnie trudnych w zakresie zwykłego śmiertelnika. Pytania w większości tyczą się ogółu, nie znajdziemy tu szczegółowych pytań dotyczących numeracji modelu broni, czy kwestii fabularnej. Liczy się przecież dobra zabawa, ale bądź pewien, że przynajmniej kilka z zestawu 25 pytań może zaskoczyć nawet jeśli uważasz siebie za chodzącą encyklopedię gier wideo. Dodatkowo w puli 25 pytań ZAWSZE PIĘĆ z nich będą w formacie obrazkowym, aby urozmaicić pisemne zagadnienia.

3. Każda dobra odpowiedź to 1 pkt. Łącznie można zdobyć 300 pkt. Wyniki będą widoczne w naszej bazie tylko u zalogowanych użytkowników! Przyjęliśmy, że bardzo dobry wynik zaczyna się od 250 pkt. wzwyż. Powyżej 290 pkt. załoga cross-play przyjdzie z osobistymi gratulacjami. Rozkładając czerwony dywan i obsypując kwiatami. Dodatkowo dorzucamy dożywotni szacunek Nynka, naszej nowej maskotki.

4. Aby zminimalizować ryzyko wyszukiwania odpowiedzi w sieci, wprowadziliśmy limit czasowy. Quiz trwa 5 minut, jest to więc czas dosyć krótki jak na zestaw 25 pytań. Jednak w sam raz, aby na spokojnie wszystko przeczytać. Licznik z czasem znajduje się w prawym dolnym rogu strony. Zamienia się na inny kolor przy ostatnich 30 sekundach. Miej to na uwadze i kontroluj czas!

5. Redakcja z wiadomych przyczyn nie może brać udział w konkursie. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby ktoś z nas rozwiązał quiz bez wcześniejszego zaglądania w odpowiedzi. 

6. Powodzenia!

 

Treść dostępna jedynie dla zarejestrowanych użytkowników. Prosimy o zalogowanie się.

25 thoughts on “Cross Quiz #1

  1. Zdecydowanie za mało czasu, nawet na przeczytanie pytań, ostatnie 5-10 to tylko strzelałem, bo w połowie zorientowałem się, że w dolnym rogu jest licznik. Rozumiem, że tu chodzi o wyeliminowanie ściągania z google, ale pytania nie dość, że są specyficzne, to poruszają od gier, po sprzęty i ogólnie to nie lubię być pod presją czasu. Wynik był 15/25 i osobiście nie bawiłem się za dobrze. Możliwe, że mam słabą pamięć, albo nie umiem czytać. Tak czy owak propsy za pomysł i realizację 😉

    1. Miałem wprowadzić 4 minutowy limit, ale zapamiętałem twój komentarz z giga testu na ppe, o presji czasu i zwiększyłem o jedną minutę 😀 A na serio, myślę, że czas odpowiedni.

      1. Przy czterech minutach ludzie byliby w stanie odpowiedzieć na połowę pytań. 10 sekund na pytanie i odpowiedzi, które najpierw musisz przeczytać. Nie ma szans. 6 minut to absolutne minimum licząc z prostej matematyki. 7 spoko, dla spokoju. Nie więcej. Oszustwa, jak ktoś będzie walać głupa, będą i przy dwóch.

        Chcesz, to ułożę Ci quiz na 25 pytań i jak ogarniesz je w 5 minut to pisz do Watykanu, by zrobili Cię świętym. Jak napiszę dłuższe pytanie, które z odpowiedziami przeczytasz w 10 sekund to już jesteś w dupie z czasem do końca quizu. Przy kolejnym, dłuższym pytaniu będziesz w dupalu już na kolejne 5-10 sekund. Serii “Piła” nie oglądałeś, by wiedzieć jak trzeba czasem zarządzać pod presją? 😀

        W 4-5 minut to czasu na zastanowienie się nie masz. Choćby 5 sekund na analizę. Teraz rozumiem dlaczego są betatesty 😀 Turlu, turlu 😀

  2. 15/25
    Ale to mi się podoba, bo faktycznie nie ma czasu się nawet zastanowić. W ogóle. Przydałaby się z minuta choćby dłużej by ogóle ułożyć sobie pytanie w głowie (15 sekund na pytanie by je przeczytać i odpowiedzieć, więc 6 minut w sumie). A tu nie. Trzeba było to przetestować najpierw w konkursie “zerowym” i dopiero wtedy wystartować. Szkoda, że nie podrzuciłem sugestii.

    Ale to może być wręcz plus tego – jak u Sznuka – 3 sekundy masz na odpowiedź i tyle. Więc jako wielki fan “1 z dziesięciu” to odpowiada mi taki hardcore. Krótka piłka, ewentualnie trzeba mieć szczęście i jak nie kojarzysz to strzelasz od razu.

    I przy okazji od razu zestawy 25/25 wydadzą się podejrzane i będzie można sprawdzić, czy ktoś nie logował się wcześniej z tego samego IP, albo próbował coś kombinować w VPN-ami chwilę wcześniej.

    Moim zdaniem trzeba tak zostawić. Ja pod presją bawiłem się świetnie, no ale co kto lubi. Jedni dostaną wzwodu jak ja, bo adrenalinka pójdzie im w pytę inni powiedzą, że syf i się nie bawię. Życie. Wszystkim nie dogodzisz.

    1. Po prostu napiszmy, że jesteśmy do dupy, a Święty jest jak zwykle górą! 🙂

      Hej! Widziałem, że na YT wciąż męczysz bułę z ‘Xenogears’. Jesteś zdecydowanie najbardziej pojętnym fanem tej perełki. Pozdrawiam kolegę!

      1. Ostatnio męczę się z Xenosaga 1 i w weekendy pogrywam w Elden Ring i pomału robię GTA: San Andreas na 100%, ale jeśli chodzi o Xenogears to ostatnio dowiedziałem się czegoś nowego i choć nie jest to jakieś super wyjątkowe, to nie omieszkam o tym w stosownym czasie opowiedzieć.

        1. SA na 100%. Mmm grrrr grrrr!!

          To nabardziej męczące GTA na stówę. Gram od trójki i we wszystkich (łącznie ze spin-offami) robiłem na sto, ale w przypadku SA myślałem, że chuj mnie strzeli. A ta pieprzona góra Chiliad, gdzie popierdykasz rowerskim i jak ktoś ci wjedzie w dupala to lecisz kilometr w dół, a później musisz od save’a znowu na tą górę lecieć? Myślałem, że wyjdę z siebie. Nawet nie chcę sobie tego przypominać.

          Podobnie jak jednego wyścigu sportowymi furami, który chyba 4 godziny piłowałem i myślałem, że wścieku macicy dostanę. Jedna z najbardziej męczących setek jakie robiłem w życiu. Oczywiście mówię o starej wersji, pewnie w nowej jest prościej.

          1. Ja miałem spore problemy z 8-Track (wyścigi 12 aut na stadionie) i poszło na to trochę czasu, ale już mam 9,63%.
            Co do wyścigów rowerem to czytałem, że możesz kolesi czekających na ciebie na mecie po prostu ubić (na przykład ze snajperki) i potem spokojnie przejechać linię mety i gra ci zaliczy to jako wygraną.
            Gram na PlayStation 2 oczywiście.

                1. PC: GTA3, Vice City
                  PS2: San Andreas, VC Stories, LS Stories
                  PS3: GTA 4, GTA 5
                  PSP: Chinatown Wars

                  Jednym słowem od trójki (w dwie pierwsze nie grałem, nie interesowały mnie, pykałem wtedy w ‘Drivera’) wszystkie.

                  Zawsze był jakiś element, że myślałem już, że się poddam – w SA ta cholerna górka Chiliad, w trójce motorek i popierdalanie przez kółka, w VCStories jeden Unique Jump, który piłowałem blisko godzinę, a w GTA 4 walka w klatce. No ale jak się uprę to nie ma wuja we wsi.

                  1. Afroamerican of my possession. Ja obecnie zwróciłem moją uwagę bardziej w stronę serii Yakuza, ale na GTA godzinka tygodniowo raczej się znajdzie.

                    1. A ja na starość dziadzieję i zamiast mordować ludzi w GTA i Manhuncie to kicam Marianem po bloczkach i trzaskam zagadki w Laytonach. W zeszłym i tym roku to w zasadzie całe granie zeszło mi na handhdeldach od Ninny – najpierw DS, teraz 3DS.

                      Odwracam się w lewo – zielona fifka, odwracam się w prawo – zagadka do rozwiązania. Do tyłu – Boosy za mną lecą. A z przodu księżyc się wali na łeb. W sumie – ile można strzelać. Po murkach też trzeba od czasu do czasu pokicać 😀

    1. Cześć, sprawdź czy możesz rozwiązać ponownie quiz. Wyjątkowo mogę anulować wcześniejszy wynik. Trzeba było czytać regulamin 😀

    1. To nie jest zły wynik, a nawet jeśli to jeszcze będą kolejne edycje. Punktacja wtedy się łączy, więc następnym razem pójdzie lepiej 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *